czwartek, 25 sierpnia 2011

25082011

Byłam dzisiaj w rodzinnym mieście po drodze zajeżdżając do NOMI na dział hydrauliczny z poszukiwaniu rurek metrowej długości niestety wróciliśmy z niczym bo nie było.
Mel wpadły w oczy trójniki kolanka i inne zabawki .




Do tego musiałam iść do MOPS`u po papiery na wychowawcze i rodzinne,heh z roku na rok sterta papierków do wypełnienia coraz większa.Nienawidzę tego ale jak się chce mieć państwowe pieniądze to trzeba się przełamać.Co prawda i tak nie wiadomo czy w tym roku dostane... ale w listopadzie będę wiedziała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz