poniedziałek, 26 grudnia 2011


Święta święta i po świętach.... w sumie dobrze bo i tak są do dupy!
Kiedyś to były święta czekało się na to a teraz to jakaś masakra jest i tyle .W ogóle wszystko mnie ostatnio wkurza .Jak pracowałam to chociaż mogłam się wyładować w pracy a teraz . Czarna dupa i tyle....
Wigilia z teściami sztywna jak co roku ..... tragiczny prezent od teściowej nie wiem czemu ona uparła się mnie ubierać.Chyba że to jest taki prztyczek ze może niestosownie się ubieram do wieku?..... Sama już nie wiem co myśleć i normalnie boje się następnego bożego narodzenia bo co roku dostaje gorsze barachło.
Nie wiem skąd ona wygrzebała takie paskudztwo....
Gdyby to chociaż była 100% bawełna zużyłabym do wycierania paneli do sucha.

niedziela, 18 grudnia 2011

18122011


 Jutro tylko zapakować i wysłać pocztą.Został co prawda jeszcze mój prezent ale ja sobie kupię po świętach.Miała to być spódniczka w ORSAY`u -miałam zamówić online ale kurcze nie mam bladego pojęcia jaki rozmiar 34-36 czy może 38? bo wymiarów tam nie ma .Wiec wolałabym przymierzyć bo już dawno nie kupowałam w tym sklepie i nie wiem jak tam z rozmiarówką





 Zamiast tego znajdę pod choinka ośmiopak snickersów.
A na koniec moja mała dama buszującą po biedronce ....


piątek, 16 grudnia 2011

16122011


 Już chyba nigdy nie pójdę do sklepu z zabawkami ....Masakra!nie wiadomo gdzie i w która stronę patrzeć.
A ceny normalnie szok ! Ja nie wiem ale w przedziale wiekowym od 2 lat do powyżej nie było żadnej zabawki poniżej 50zł.Kupiliśmy zestaw ciastoliny dla chrześnicy została jeszcze druga kuzynka .


 A Amelka miała w nosie rodziców bo zafascynował ją czerwony cadillac i w nosie miała wszystko inne.
W ogóle strasznie niedobra była dzisiaj nie wiem dlaczego ,ale chyba zwale na ostatnie zęby które są wyjątkowo leniwe i nie wychodzą o czasie.

 Do tego ostatnie zakupy na all w tym roku .... chyba ostatnie....




czwartek, 17 listopada 2011

.......

Byłam na tydzień w rodzinnym domku .Pozałatwiać sprawy i inne pierdoły w tym poszukiwanie nowych spodni lecz niestety nie kupiłam bo albo były nie takie....albo za duże albo brak rozmiaru .

Ale za to kupiłam sobie płaszczyk pikowany przed kolanko wygląda fajnie. Kolor ciemna zieleń

środa, 2 listopada 2011

ORANGE

Koniec umowy z telefonią komórkową i przedłużenie umowy.... hmm w sumie nie wiedziałam co mam zrobić bo te telefony które mi się podobały usunęli z e-sklepu i sama nie wiedziałam co mam wybrać bo strasznie spodobała mi się SE Xperia neo V. Ale ta cena 259 nie była zbyt zachęcająca......przy abonamencie na 24 miesiące za 59.90.

Ale cóż wzięłam bo wkurzyło mnie że Orange daje mi tylko landrynkę a ja chce cukierka czekoladowego....
To mój ostatni fon na abonament ,mam nadzieje ze nie będę żałowała swojej decyzji .Ale to się dopiero okaże.Bo z tego co zauważyłam nie dbają o starych klientów.

sobota, 22 października 2011

21102011

W piątek pojechaliśmy do powiatu załatwić rejestracje samochodu w wydziale komunikacji na miejscu okazało się ze nie mamy karty pojazdu
Heh.... mówi się trudno pojedziemy w przyszłym tygodniu

Przy okazji odwiedziłam PEPCO

Nabyłam nowa kosmetyczkę bo stara zeżarły mi grzyby do tego dziadek do orzecha bo łuskać orzechy czymś trzeba .Ile można walić młotkiem do mięsa i uszkadzać palce ...

sobota, 15 października 2011

15102011

Kurcze! Dawno mnie tu nie było .... powód brak czasu w sumie i tak nic ciekawego się nie wydarzyło .Oprócz tego ze zrobiłam zakupy w Top Secret



Odkryłam w moim mieście nowy Sh .Maja naprawdę świetne ciuszki.A dziecinne to prawdziwe perełki można znaleźć .





Do tego zamówiłam dziecku klocki Hello Kitty bo już wiaderko ma ale troszkę mało będziemy dokopywać dalej . Na pierwszy plan lodziarnia .



I to by było na tyle .

środa, 28 września 2011


Nadal CHORA ale już mam się lepiej .Z nudów ozdobiłam czerwone bolerko może to nie jest żadna rewelka ale efekt jest bardzo fajny taki hmmm... kobiecy!

sobota, 24 września 2011

telefony

Za miesiąc kończy mi się umowa Z Orange... przeglądając ofertę mam 4 faworytów ...ale który wybrać.....
Nokia C3 - 00



Nokia C6 - 00

HTC Cha Cha

HTC Wildfire S
Tylko który teraz chociaż bardziej jestem przekonana do nokii

wtorek, 20 września 2011

CHORA

Wynikiem sobotniej impry jest to że jestem chora.W sumie tak myślałam bo co roku we wrześniu mam zapalenie zatok to już chyba standard .Ale po antybiotyku jest mi lepiej .Wszystkiemu winna pogoda nie wiadomo jak się ubrać!
Moje dziecko też jest zaziębione lecą jej mega gluty....Ale już ma się lepiej bo nie gorączkuje 

poniedziałek, 19 września 2011


Byłam w domu u dziadków przez cały tydzień .
W poniedziałek szukałam butów na imprezę sobotnią 50 lecia ślubu .Perspektywa pójścia w człapakach nie była zbyt zachęcająca bo.... jak to wygląda.Do tego mam mały numer stopy wiec rzadko można znaleźć coś ciekawego (35-małe 36). Bo jak coś mi się bardzo podoba okazuje się że niema numeru albo po prostu najmniejsze są za duże .Ale kupiłam od biedy mogą być...


do tego znalazłam kwiecista apaszkę


Do tego miałam urodziny....

Dostałam od sis następną cześć zmierzchu

Od rodziców i drugiej sis dostałam sokowirówkę

A w sobotę byłam na imprezie 50 lecie ślubu.

Sukienka /top secret
buty i bolerko/butik

sobota, 10 września 2011

10092011

Nawet mi nie przyszło do głowy że jest tak ciepło na dworze .Kto by się spodziewał ... moje dziecko nie chciało iść do domu normalnie ...


Znalazłam fotki z wypadu nad jeziorko

sobota, 3 września 2011

03092011

Padam na ryj.... Heh tak się właśnie czuje bo po dłuuuuuuuugiej przerwie ruszyłam tyłek do jakiejś pracy na razie sporadycznie i w sumie żadna rewelka ale co tam parę grosza zawsze wpadnie .Poszłam zrywać i układać boczniaka tak tak o grzyby chodzi.


A że nie ma co się lubi trzeba zadowolić co się ma ... na wyciągniecie ręki .... ot tak na razie od czasu do czasu...

czwartek, 1 września 2011

01092011






Eh i koniec lata zaczął się 1 wrzesień .Pogoda typowo jesienna .Z wizytą u babci trzeba więc było odwiedzić pobliski plac zabaw.

piątek, 26 sierpnia 2011

26082011

Upał nie do wytrzymania .... ale ja lubię taka pogodę choć przydałby się murzyn do wachlowania i podawania zimnych drinów.
Koniec lata a tutaj taka super temperatura no tak lato w tym roku było wyjątkowo kapryśne. Amelka zobaczyła znowu małą jednodniową świnkę i aż piała z radości i zachwytu. Ona tak bardzo lubi zwierzaki... choć one nie bardzo z wzajemnością bo czasem potrafi im coś zrobić choć się mówi że nie wolno.





czwartek, 25 sierpnia 2011

25082011

Byłam dzisiaj w rodzinnym mieście po drodze zajeżdżając do NOMI na dział hydrauliczny z poszukiwaniu rurek metrowej długości niestety wróciliśmy z niczym bo nie było.
Mel wpadły w oczy trójniki kolanka i inne zabawki .




Do tego musiałam iść do MOPS`u po papiery na wychowawcze i rodzinne,heh z roku na rok sterta papierków do wypełnienia coraz większa.Nienawidzę tego ale jak się chce mieć państwowe pieniądze to trzeba się przełamać.Co prawda i tak nie wiadomo czy w tym roku dostane... ale w listopadzie będę wiedziała.

środa, 24 sierpnia 2011

24082011

Duchota taka dzisiaj że można by było kose powiesić.I kto by pomyślał ze dwie godziny temu była burza .Wyszłyśmy z Mel do skrzynki na listy z wielką nadzieją i pewnością ze pewnie coś będzie.... a tu -nic!




Moja córa stwierdziła że kałuże są fajne ale i tak różowego kaloszka w żadnej nie zamoczyła .

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

22,08,2011



Straszny upał....ale i tak wole taką pogodę bo zimna nie znoszę .A szkoda że trwa u nas tak długo....
Moja kluska z samego rańca. Strasznie urocza szkoda że później zaczyna marudzić ...eh

niedziela, 21 sierpnia 2011

Dożynki


W moim mieście były dożynki heh ... wszystko ładnie pięknie z lekkim rozmachem organizatorzy się postarali.... heh jestem tu pierwszy raz na dożynkach 
Amelce bardzo podobał się dmuchany zamek jedna atrakcja na którą była w sam raz .Na samym początku za bardzo nie wiedziała co ma robić.... ale szybko załapała .




Musieliśmy się normalnie zmyć bo cały czas pchała się w stronę dmuchanego zamku -chciała rodziców puścić z torbami ....
Spodenki - R Marks
Koszulka -Miss Selfridge
Sandały - Wenezia