Padam na ryj.... Heh tak się właśnie czuje bo po dłuuuuuuuugiej przerwie ruszyłam tyłek do jakiejś pracy na razie sporadycznie i w sumie żadna rewelka ale co tam parę grosza zawsze wpadnie .Poszłam zrywać i układać boczniaka tak tak o grzyby chodzi.
A że nie ma co się lubi trzeba zadowolić co się ma ... na wyciągniecie ręki .... ot tak na razie od czasu do czasu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz