sobota, 16 czerwca 2012

:D

Dzisiaj jak zwykle zaległy wpis .... Jeszcze kilka spraw do załatwienia zostało. Byłam strasznie zła na fotografkę która miałam ale dzięki kumpeli znalazłam przemiłego pana -jej dobry znajomy który robi zajebiste foty. No ale cena 2000 zł ..... jak mój K usłyszał to normalnie prawie zemdlał . Ale w końcu go wzięliśmy bo znalezienie fotografa 20 dni przed to jak szukanie igły w stogu siana wszyscy terminy maja pozajmowane. No! Ale jestem zadowolona:D zamówiłam bukiet dla siebie ,mini dla świadkowej,dwa do butonierek ,we włosy,na sale weselną i dla zakonnicy do strojenia kościoła (max300zł) Z czego okazało się że wszystkie pary które biorą razem ze mną ślub chcą się złożyć wiec postanowiliśmy że każda składa się po 100zł. *załatwiliśmy z organistka ( 50zł) *Zakupiliśmy etykiety na wódkę *zamówiliśmy wódkę ........07 butelka po 24.35 wiec w miare .(60 butelek)ŻUBRÓWKI BIAŁEJ Winetki zostały zrobione do końca..... W sumie żaden szał ale od biedy mogą być! Zamawiamy tort w cukierni "STAROPOLSKA" Zdecydowaliśmy się na "MEFISTO" ponieważ nie jest ani mdławy ani słodki ani nie walący alkoholem. Tort dwupiętrowy z różowymi różyczkami. Cos na wzór tego na dole. Noi na koniec zostało pojechac ustalić menu i zapłacic nstepna zaliczkę za sale . Żarcie takie zróznicowane .Podobno najczęściej brane na tego typu imprezach. No zobaczymy.... W prezencie ślubnym dostaliśmy od właściciela lokalu 2 godziny dla 2 osób pobyt w SPA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz